szklane sumienie porysowane
żądza pożądanie kruszą mur
zniewolenie natarczywy brak czasu
wytrwale budowałem cegła po cegle
wystarczy chwila by zburzyć całe życie
przekreślić człowieka i zabić serce
miłość klucz wieczności
dzieckiem się stać i być nim
myśleć kochać świat i zmienić
wybaczyć co złe uczynione
zapomnieć i spojrzeć na naturę
jak pięknie rozkwita żyje swoim tempem