w ogrodzie westchnień dawnych,
ze mną, przez wąska aleję
planów od dawna bezwładnych,
gdzie pod stopami szeleszczą pożółkłe marzenia
podmuchem ambicji zdjęte z gałązek,
przespaceruj się.
Tylko trochę, troszkę dłużej
nim cienie wspomnień okryją,
zanim odwiedzę polanę,
gdzie myśli moje skowyczą.