Za krótkie szatki poszyła ,
przykusymi rękawami białymi
całego kraju nie okryła.
Na pogórzu grubym białym kożuchem
się przyozdobiła.
Drzewa korony na sobie ciężkie miały
i od nadmiaru bogactwa jak zapałki się łamały.
Królowa na tronie siedziała
swym bliskim poddanym pierzynkę
ciepłą sprawiła a pozostały kraj
zlekceważyła.