szkłem za małe: proszę!
Grano kawałek z przerwy
dnia i nocy- takie bzdury!
za grosze mógłbym
na fortepianie strzelić...
w ich serca zaplątane
niczym twe i nogi krzesła,
w mezaliansie z kiedyś
do teraz- nagim ciałem!
Pijcie! za błędy w szyku
w pięknym karnawale
ja idę siku.