wpatrzone nieśmiało do lustra
złote promienie
wbijają się z lekkością we włosy
czeszą warkocze dziewczęce
opadają na piersiach
ramiona szczupłe
opadają wzdłuż przedramion
dłonie delikatne jak płatki róż
w ogrodzie
pachną konwalie
dzwonki delikatne bielą
cieniste miejsca ogrodu
liście lancetowate
zielony kolor
mój ulubiony