siedzę sobie w pierwszym rzędzie
scena pusta lecz aktorsko
mucha lata bzyczy wszędzie
ktoś się do mnie nagle dosiadł
tego się nie spodziewałem
teraz to już jest mój sąsiad
więc do niego zagadałem
pytam pana co jest grane
grają nudę tak też było
na afiszu napisane
wiele osób ją chwaliło
tak mi pan ten odpowiada
czy to dobra sztuka nie wiem
ze spokojem dopowiada
aktów ma podobno osiem
oglądamy już akt trzeci
mucha nieustannie bzyczy
już ze sobą całkiem zżyci
rozmawiamy jak koledzy
tu o wszystkim tam o niczym
życie sztuką sztuka życiem
już jesteśmy w akcie szóstym
on nic nie wie ja nic nie wiem
przegadany też akt siódmy
z panem się zaprzyjaźniłem
sztuka ta to temat trudny
towarzystwo doceniłem
siedzimy tak w pierwszym rzędzie
ja to pan a pan to też ja
gadam ze sobą w obłędzie
nudna sztuka dalej trwa