na ławkę w parku po spacerze
na szosie igieł...
zwykłym słowem
zaczynać każdą rozmowę
bo wiersze w cieniu zakwitły
mogę wszystkie zapomnieć!
dla ciebie
odkopałem najdelikatniejsze
i zrobiłaś im piękny
pogrzeb
aż zawirował mi w głowie
mój cały świat
me serce już gotowe
zabierz czas...
wpadłem do dołka
po co te kwiaty?
daj mi kołdrę z ziemi
mój uśmiech przed laty