poleciałam na targ
kupiłam pietruszkę marchewkę
dwa pory dwa selery i główkę kapusty
kiszoną mam w słoikach w piwnicy
do tego łopatkę podgardle
boczek i kiełbasę
wstawiłam
na bigos
wzięłam się za okna
wczoraj firany namoczyłam
jak skończę z oknami wrzucę je do pralki
nie ma na co czekać jutro wielki czwartek
dywany wytrzepać podłogi wymyć
zapastować inaczej nie można
przecież idą święta
jakże to tak
no bo