Nadal pamiętam niemy krzyk.
Pamiętam ślady łez na policzkach rano.
Pamiętam suche i spuchnięte oczy.
Zapomniałam który to już raz.
Jutro spróbuje naprawić stare błędy.
Jutro spróbuje zacząć od nowa.
Spróbuje nie odtrącić wyciągniętej ręki.
Spróbuje otworzyć się na świat.
Zrezygnuje z obaw i strachu.
Może uśmiechnę się jeszcze nie raz.
Może zapłacze z radości.
Może zobaczę piękniejszy świat.
Może zarażę innych mym szczęściem.
Wiem tylko, że będę przez jakiś czas,
a później mnie już nie będzie.