pierwszy
Chodzi po ścianach i maże
kreski spoidła i więzy,
omija zdjęcia ale z nich
patrzy rodzina a on
jest gdzieś pomiędzy
stwór straszny upiór
ze świata krzyków i krzywdy
niezrozumienia czynów
nie pojmuje nigdy
a blokada prosta biała
jak skóra po latach w pergamin
a prawda została spisana
po co tak tańczy po nocach
by skrawek świata ocalić.