i do sklepów z rodzicami się wybrały.
Ninka pierwszoklasistka plecak kupiła
potrzebne akcesoria do niego zakupiła
i oznajmiła.
-Nie chcę! uczyć się będę musiała , w szkole i w domu lekcje odrabiała .
Wolę w przedszkolu bawić się z rówieśnikami .
Bartosz roześmiany rączkę do góry podnosi
i podskakuje -Ja do przedszkola chodzę
i fajnie się bawię a ty do szkoły pobiegniesz obowiązki będziesz miała bo wydoroślałaś.
Na to Natalka się odzywa - w szkole jest fajnie w trzeciej klasie więcej obowiązków będę miała gdyż do Pierwszej Komunii będę się przygotowywała.
Michalinka pomyślała i po chwili z powagą zakomunikowała.-Jak chcecie za mnie
do szóstej klasy pomaszerujecie ,
zobaczycie ile obowiązków młodzież szkolna ma
tylko do następnej klasy zdać macie !
Babcia z matkami rozmowie się przysłuchiwała
i tylko nad takimi ciężkimi problemami
głową kiwała .