w zamieszaniu spotkały się
w zamieszaniu zgubił się wzrok
odpadłem o ławki dwie
nie opuszczaj mnie na krok
mimo że wiatr porwał włosy
czas pomalował na nowo
kocham biały muszę przyznać
kochana mam ogród
w nim same róże
tyś jednak najpiękniejszą
w moim sercu tyle miejsca
zamieszkaj w nim taka rozkwitnięta
pod nami ziemia nie czuję jej
gdy mówisz do mnie lubię słuchać
jak po kolędzie księdza
niebo nad nami niebieskie ptaki
wolni zakochani diamenty