miłości, lecz co to?<br />
Nagle uswiadamiam sobie, że Ciebie już nie ma.<br />
Choć próbuję odnaleźdź Cię, to wysiłek na próżno.<br />
<br />
Teraz pewnie z aniołami rozmawiasz i widzisz tam Z GÓRY,<br />
jak cierpie, jak konam duchowo i z rozpaczy.<br />
Na ziemi spedzone z Tobą chwile byly nie zapomniane,<br />
one nigdy nie zginą, bo zostaną wewnątrz mnie.<br />
<br />
Pragnę już dłużej nie cierpieć bez Twej miłości, bez Ciebie, jedyny.<br />
Chćę pofrunać do Nieba, by Cie zobaczyć i byc z Tobą.<br />
<br />
Stoje przed twym grobem, zimną tablicą, która nie moze dać mi tego...<br />
...co Ty.<br />
Nigdy nie wyobrażałam sobie, że łączy nas tak wiele,<br />
tworzymy łączność, nierozelwalna więź, która ktoś przerwał,<br />
nikczemnie.<br />
<br />
Ze smutkiem, żalem, rozpaczą jeszcze żyję,<br />
choć powoli umieram.<br />