stracone dziękuję (tym częściej)
wracam tam, dziękuję (za chwilę)
choć dziękować nie umiem
(lepsze chciałem mieć życie).
Budzić się w plastiku nowych
technologii, twoje oczy,
-pożądliwość- to, albo miłość.
Mechanicznie patrzą na mnie,
logiki nie widzą, mam tkankę
i poliki czerwone pod refleksją.
Nie zasnę! Wnerwia czas reflektor,
bo czasem jestem jak dziecko,
płaczę na przeszłość.