Nie ufaj słową, spójrz w oczy jeśli prawdę znać chcesz
Nie mówmy za dużo, nie gadajmy bezsensownie
A jeśli chcesz już coś powiedzieć, to czy choć przez chwilę pomyślałeś o mnie??
Ciężko mówić o uczuciach, choć tak wiele czasem znaczą
Boimy się, że próba ich uwolnienia, skończy się tylko rozpaczą
Nie jesteśmy już dziećmi, a to co nas wcześniej łączyło
Może i przygaslo, ale na pewno nie skończyło
Dziś nie mamy odwagi przyznać się do tego, że nadal się kochamy
A przecież kiedyś o to kto kogo bardziej kocha, klocilismy się całymi dniami
Już nie te czasy, inne okoliczności
Jakby obcy sobie, przyszli tylko w gości
Czas zrobił swoje, rozdzielil nasze drogi
Jednak los sprawia, że ciągle wchodzimy sobie pod nogi
To wszystko jest zbyt skomplikowane, sama nie wiem co dzis czuje
Dlatego nie każ mi nic mówić a pozwól, że się przytulę
Teraz jest już wszystko jasne, serca nie da się oszukać
Jednoznaczna jest diagnoza gdy nagle zaczyna szybciej pukac
Czujesz to samo, znam Cię zbyt dobrze i widzę to po Tobie
Wszystko nagle wokół nas znika, a pojawia się metlik w głowie