Choć z początku boli i co dalej będzie nie wiesz
Kazda łza nieświadomie oczyszcza naszą dusze
Myśląc, wszystko nie tak, coś teraz zmienić muszę
Kazda kłótnia zbliża bardziej do siebie ludzi
Mimo, że oboje cierpią i żadne się już nie łudzi
Kazde rozstanie pokazuje ile jesteśmy dla siebie warci
Tęskniąc w ciszy, ale mimo tego tak uparci
Każdy ból z czasem puszcza pąki i kwitnie szczęście
Spostrzegamy wtedy, co tak naprawdę jest najważniejsze
Dlatego zawsze trzeba mieć tą wiarę głęboko w sobie
Bo to co boli, dużo uczy, nikt nie chce krzywdy zrobić Tobie
Należy wyciągać wnioski i konsekwencje
A wtedy wszystko może stać się piękniejsze
Życie jest tak ułożone, by jak najwięcej z niego brać
Nawet gdy już myślisz, że nic nie może więcej dać
Poczekaj, potrzeba trochę czasu i cierpliwości
A docenisz to, że dało Ci nieźle w kości
Na górze jest ktoś, kto stale nad nami czuwa
I to co niedobre z troską od nas odsuwa
Często mamy mu to za złe, nie rozumiejąc sensu
Ale On wie co jest naprawdę potrzebne naszemu sercu
Zwalnia miejsce, by dać to co wniesie szczęście
Uzupełni czymś co jest najważniejsze
Sami często się gubimy, zbaczamy z drogi
Żyjemy wbrew sobie, dając doczepic rogi
Nie wiemy kim już tak naprawdę jesteśmy, błądzimy w labiryncie
Wtedy On pomaga znaleźć z pułapki najlepsze wyjście
Nie można tracić nadziei, bo ona nigdy nie umiera
Nie można wątpić w siebie bo to szczęście odbiera
Musisz być silny, z uśmiechem witać każdy dzień
Bo gdzieś tam w świecie jest ktoś kto naprawdę potrzebuje Cię