w oczodołach niezaspokojone
wytrzeszczem w ekran
treść bez sensu
programuje buraki czerwone
na obiad na sałatkę
z kieszeni wyciągam piątaka
kładę na zimną ladę
proszę o łyk śliny piwa
zabrakło na duże starczyło na małe
odchodzę w cień
bo w słońcu źle
burak czerwony zadowolony
pokrojony w paseczki na barszcz ukraiński