Można być nierozpoznawalnym
Do granic poznawalności
Często nawet i poza
Właśnie nocą spokojniej rozmawiamy
Bez zdradliwie rzuconego
Cienia na podłogę
Podsłuchiwacza naszych myśli
Pewnie nawet życie
Woli odbierać duszom ciała
Po zmroku
Mniejszy hałas wokoło
Nie budźmy się więc
Kiedy sen jest taki piękny
A dzień może go zepsuć