Księżyc się pokazał w całości
Teraz widać w falach zorze
Pokazałaś mi horyzont
Ledwo go widać, ale mogło być gorzej
Oczy świecą Ci się bardziej z każdą chwilą
A mi miło z każdą chwilą w nie patrzeć było
Byłaś jak ta Wenus z Milo
Ale nie taka sama
Ja Cię inaczej widzę
Potrzebujesz uznania
Nie ubrania
Każdy przypływ daje Ci go tyle
Ile nawet w sobie nie zmieściłaś
Ale potem ja pomagam Ci go w środku trzymać