Lecz jak zwykle nie jest to łatwe zadanie ...
Może zacznę od tego, że miałam kilka celów które sobie wyznaczyłam,
I śmiało rzec mogę, że sumiennie cały rok do nich dążyłam .
Efek jest dobry! Większość poszła zgodnie z planem,
Matura zdana, praca podjęta, cieszę się swoim własnym mieszkaniem...
Czy coś mi nie wyszło?? Tylko jedna rzecz przychodzi mi do głowy ;
Nie spełniona miłość, która nie jest w stanie pokonać losu przeszkody ...
Walczyłam długo! Starałam się! Naprawdę chciałam!
Lecz wszystko na nic, bo niewłaściwego człowieka pokochałam .
Całe 365 dni które mogłam w pełni wykorzystać ,
365 szans z których codzień mogłam korzystać ...
Szkoda ! Lecz choćbym chciała, przeszłości już nie zmienię ,
Ale dostalam kolejne 365 dni które z pewnością bardzo docenie !
Wiem jak jest , doskonale to rozumiem ,
I choć próbowałam to zrezygnować już z Ciebie nie umiem ...
Będzie co będzie, ale spróbować nikt mi przecież nie zabroni,
Bo tylko ten co o swoje szczęście walczy może być spełniony!
Wszyscy powtarzają , nie masz żadnych szans ! Zapomnij!
No to patrz! Jeszcze Ci ten fajter pokaże i udowodni !!
Dostałam od życia kolejny rok szans w prezencie,
I nie zmarnuje go, będę wierzyć dalej i walczyć o swe marzenia zawzięcie !
A nawet jeśli i tym razem się coś nie uda...
To jeszcze wiele lat przede mną, nie martwię się i idę w to dalej, bo wiara czyni cuda!!