od kilku dni nic mi<br />
nie mówi,jestem taką niezidentyfikowana<br />
figurą, wyblakłą z życia,<br />
niedopowiedzianym kawałkiem<br />
całości. odganiam od siebie wspomnienia<br />
próbuje przestać myśleć<br />
z otwartej butelki dżin ( Iskeriota ) zdrajca naobiecywał<br />
i uciekł,( zawiśniesz za to!)<br />
pozostał tylko wierny
tonik (Kefas ) który już w połowie się
mnie wyparł, kolejny raz moje<br />
próby zmartwychwstania spełzają po mnie<br />
na niczym...<br />