<br />
Gdy krzyk przestaje być darem<br />
I trudno rozgryźć intencje<br />
<br />
Gdy dotyk nie niesie ukojenia<br />
Ale jest krzywdą, choć nie chce<br />
<br />
Gdy choć bezbronne<br />
Potrafi zadać ból<br />
Pozostaje motywacja i myśli zgięte w pół<br />
<br />
Bo my się przecież nigdy nie spotkamy<br />
Nasze myśli są nieporównywalne<br />
Moje głęboko abstrakcyjne<br />
Twoje niesłyszalne<br />
<br />
Bo my się nigdy nie wybierzemy<br />
Z tomikiem pana X<br />
Będziemy patrzeć na fotografie<br />
I po raz szósty układać z nich NIC.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Sobótka- Górka, 24.03.2006r.<br />