pozostawiłeś mnie<br />
sierotą<br />
w Wielkim Teatrze Życia<br />
pociąganą za sznurki<br />
jak marionetka<br />
jak kukła bezduszna<br />
wszystko wokół mnie <br />
zdaje sie nawoływac mnie<br />
Twoimi ustami:<br />
"Wierz, kochaj, miej nadzieję..."<br />
Lecz<br />
jak uwierzyć mam<br />
że świat nie jest wcale taki...<br />
zły?<br />
Dni płyną jak kłoda<br />
niesiona przez leniwe fale rzeki<br />
rzucana przez nie <br />
donikąd<br />
Świat jak bańka mydlana<br />
rozmyty<br />
w moich oczach<br />
Lecz wiem<br />
warto żyć<br />
dla mnie<br />
dla Ciebie<br />
dla Nas