na przedmieściu i nie dowierzam
własnym zmysłom bo zaraz się obudzisz
ważny moment by podjąć decyzję czy pozostać
w okopach mogę nadal przeciągać strunę
udoskonalać obraz monitora by nie było więcej widać
rydwanów faraona na horyzoncie przed nami morze
za nami cały wszechświat nie mamy nic na obronę
poza modlitwą