<br />
Są długie dni w ciemnościach skąpane,<br />
Długie przemyślenia i rozczarowanie,<br />
I pada deszcz, znika zieleni powłoka,<br />
Niejedna łza jesieni, uroniona z oka.<br />
<br />
Wszystko przemija jak liście na wietrze,<br />
Milczenie jest złotem, mowa szelestem,<br />
Złota Polska jesień zza rogu wygląda,<br />
Ona już lekkiego puchu z nieba dogląda.<br />
<br />
Gdzieś daleko w lesie niedźwiedź zasypia,<br />
Wiekowe drzewa tracą swój urok,<br />
Ludzie, zwierzęta na zimę się przygotowują,<br />
<br />
Znużenie i monotonia chłodem dotyka.<br />
Dzisiaj jestem z wami, nie będzie tak wiecznie,<br />
Jutro gdzie indziej sam, prochem, powietrzem.<br />
<br />