Latem wczasowicze
po szlakach turystycznych
wędrowali szczyty górskie zdobywali
Krakowskie deptaki odwiedzali i oscypki zajadali .
Tłumnie Bałtyckie wybrzeże oblegali.
Maseczek nie zakładali gdyż uważali
pandemię koronowirusa za wymysł który wpływu na nich nie ma.
Mandatów nie przyjmowali
w wiecach przeciw obostrzeniom sanitarnym udział brali.
Tych największych ignorantów do szpitali zapraszam
niech kitle białe zakładają
i za salowych się przebierają.
Październik porządki po niesfornych turystach robi. Deszczem bakterie zmywa ,
wiatrem obsusza .
Zauważmy gdzie turyści najwięcej
zakazów nie przestrzegali
tam jesień więcej sprzątała
i w ferworze pracy podtapiała
i drzewa łamała.
Nareszcie październik odpoczywa
słońce na ziemię wysyła.
Tylko że dużo ludzi na kwarantannach się znalazło
więksi pechowcy szpitale oblegają gdyż nawrót epidemii mają.