lub "światło" obawiam się że to może być dziedzictwo
ślad pozostawiony przez życie
ktoś mógłby słusznie zauważyć że nie ma w tym nic
złego więc dlaczego czuję wstyd gdy próbuję jej powiedzieć
o moim nowym doświadczeniu
bo przecież dostrzeżenie w sobie istnienia
głodu po siedmiu tłustych latach
to też część mojej historii życia
którego nie umiem się wyrzec
nie widzę innego wyjścia
jak tylko przejść przez sam środek nawy
mamrocząc pod nosem pogańskie zaklęcia
wtedy się okaże czy było warto zostać