Na sawannie lwicą co poluje składnie
Broń swojej kobiecości niewinną zabawą
Choć kobiety są na językach eunuchów
Nic nie wartych nauczycieli moralności
Bądź domem pierwotnym wrócę
Zapukam do bramy gdzie piach Sahary
Przelewamy przez czas w klepsydrze
Słońce za dnia pali wieczorem chłodzi
Ciała obolałe wycieńczone kochaniem
Bądź domem pierwotnym
Bądź piękną Afryką nieodkrytą dziką
Jak myśli młodzieńca
Pozbyć się wieńca