do kraju wkroczyła.
Słyszę o pandemii że sobie nie radzicie.
Coraz więcej chorych w szpitalach
się kuruje, nie wspomnę o
kwarantannie.
Coraz mniej ludzi na ulicach
a święta się zbliżają.
Już wam pomagam!
noce z mrozem zaprosiłam
śniegiem sypnęłam ,
wiatrem zamiotę
żeby zarazki chorobowe się wymrażały
i zdrowia ludziom nie odbierały.
Tym bardziej że znów korono-wirus się zmutował i ciepłe kraje
z impetem zaatakował .