przestałem się bać że będę sam
w życiu układa się dobrze dzieci praca
jesteśmy obok siebie zależni od miłości
co kwitnie w sercach bezboleśnie
oddychamy tym samym powietrzem
dobrze nam dobrze liściom na drzewie
tylko wtedy gdy nie zabiera ich jesień
nasze dzieci nasze serca opieka
wychowanie kto podziękuje za nie
zamykam oczy widzę dziką pustą plażę
biegniemy sami a życie przed nami
wiosną kwitną kwiaty zakwitłaś we mnie
obudziłem się w tobie a teraz jesień
siwe włosy dzieci odeszły sami ze sobą
kochamy się mimo jesiennych wieczorów
ogień płonie w nas płoną drwa
otwarci na życie żyjemy własnym rytmem