pozwoliłeś płonąć moim bliskim
po czym zostawiłeś wśród dymu
na zgliszczach
choć benzynę miałeś w prawej
zapałki w lewej ręce
szłam ci na ratunek
z płonącym sercem
jednak ogniem się zajął
nawet anioł w niebie
i ty spłonąłeś tak samo
i moja miłość do ciebie