co przeze mnie mknie
napełniony powietrzem
dławię się promieniami słońca
wypuszczam dym w płucach młyn
ciepło dzisiaj blaski cienie
przenikają przestrzeń
pod chmura gołębie
w eterze błądzą ciała
ziemskie i niebieskie
rozlała się droga mleczna
w jednym kosmosie
biegniemy dzięki grawitacji
nastawieni przeciwko wojnie
co pozostawia nas na miejscu zdarzeń
niewyjaśnione siły miłości
każą szukać kości