między nami ponuro
przebudzić trudno do Świata
w realu szaro - buro
we śnie na zielonej łące
czerwone maków plamy
może to krew na bruku
gdzie kurzu płyną tumany
tak pięknie o wiośnie śnić
o nieba czystym błękicie
obudzić i nie bać już
łez deszczu z chmur o świcie.