w ślad za mną podążają wspomnienia mojego byłego.<br />
Znowu w sercu pustka,<br />
w głowie szaleje nieustanna rozrzutka.<br />
Pamiętam każde słowo,<br />
jak tłumaczył mi,że zawsze można zacząć żyć na nowo,<br />
że nigdy mnie nie opuści...<br />
Wierzyłam w każdy ręki uścisk.<br />
Teraz jestem sama,choć nie wiem czemu,<br />
moje myśli o nim nie dorastają niczemu...