na koniec roku szkolnego
kiedy twoje serce we wrześniu moje spotkało
to cały ten miesiąc się do niego uśmiechało
a już w październiku ze swym aniołem stróżem
lodami się zajadało i z juliettą
do głębokiej wody skakało bo na wspólnej
ważne tematy omawiać musiało
i jeszcze twe serce moim zręcznie manipulowało
umiejętnie unikało i tylko czy już sobie
me serce poszło dokładnie sprawdzało
a potem z dmuchawcami po łąkach radośnie hasało
i gdy moje serce to widziało to zapomnieć musiało
bo pamiętało kiedy powoli umierało