gdzie uśmiech to deszcz
ze szczęścia gromem płaczę
chmury niosą śmiech
wiatr hula radością
czesze myśli dokładnie
zaczarowaną szczotką
w głowie włos po włosie
błyskawica też różowa
rozświetla smutku kąty
słychać też w chmurach
śmiechu głośne gromy
cały szczęściem przemoczony
już z nią jednością
w środku tej magicznej burzy
jestem po prostu sobą
wszystko takie różowe
niech burza wciąż trwa
rozpętana śmiechem
burzowy szczęścia szał