Idź Bracie. Idź i powiedz wszystkim
Że życie światłem jest – nie błyskiem
Mknie raz stworzone w czarną przestrzeń
Z prędkością światła – więc jest wieczne
Nie będzie źle – jeśli im powiesz
Że życia tu nie stworzył człowiek
I choć genetyk plany snuje
Życie się - reprodukuje
Miłość poczyna je i rodzi
Karmić się winno nią na co dzień
Dobrze by było by wiedzieli
Że Bóg się w takie życie wcielił
Zapytaj. może ktoś pamięta
Że to On zerwał śmierci pęta
I dał nam pewność – nie nadzieję
Że śmierć naprawdę nie istnieje
Skoro istnieje co Bóg stworzył
Istnieje życie – śmierć nie może