gdzie najczęściej nic nie znaczy
że nie mamy swego szczęścia
i nie trzeba nic tłumaczyć
zatrzymują mnie ciekawi
i pytają co u ciebie
jak tam idą twoje sprawy
i jak ci się dzisiaj wiedzie
i próbuję ich ominąć
słowem gestem raźną miną
i zostawić im nadzieję
zanim wszyscy w tłumie zginą
idę do twojego miejsca
i wiem tyle że cię spotkam
i usłyszę twoje słowa
i po słowach cię rozpoznam