i na żer wychodzą hieny
na niewinnych się rzucają
o czym już dokładnie wiemy
opętani snem wielkości
ważni i nadęci goście
przestawiają ludzkie pionki
pociągając za postronki
nakręconej karuzeli
na wstrzymanie się nie godzą
no bo kiedy portfel puchnie
od mamony no to po co
i tylko się zastanawiam
choć ogarnąć to nie łatwo
że są ci co bija brawa
i czy ktoś im zgasi światło