Raz jeden miała przyjemność aby siedzieć z koleżanką w jednej ławce i ja to opowiem
Ona to zrozumiała
I zaczęła 3 dni w poduchę płakać
Z bólu że ją ojciec sprzedał i straciła męża i ze złości zaczęła skakać
Bo koleżanka odzyskał swojego męża
Takiego strasznego węża
Każdemu to powiem ze ja też płakałam przez koleżankę
Przez biedę braku łóżeczka
I pełno było przez sen wycia
Kiedyś nawet skleiły mi się oczy
Innym razem chciałam ją zabić nożem i nie wiedziałam dlaczego
Wtedy Kotek zbadał jej życie
I powiedział ze koleżanka jest cieniem i ja jestem dla niej jak dobra dla duszy mycie
Ona jest drugim wtajemniczeniem zła prawdziwego
Tak złego ze aż niemożliwego
Ona kiedyś chciała zabijać
Najlepiej zęby wybijać
Porusza się jak ja
I jest jak mgła
Kradnie mi ubrania i jest zła jak mysza
A wiec koleżanki świat stał się święty i wszystko zmienił
Cud przemiany się dokonał