Zawołał do niego po imieniu, aby nie przynieść go zgubie
On odpowiedział „Oto jestem” I powiedział mu iść do kraju Moria
I będzie wtedy olbrzymia gloria
Miał iść do tego kraju i złożyć na wybranym przez Boga swojego syna Izaaka
Zupełnie jak Chrystusa jego ojciec
Dobra kościec
A więc Abraham wstał rano i wziął dwóch służących i syna Izaaka
Wziął drewno na złożenie ofiary
I szedł trzy dni
Zupełnie jak Chrystus zmartwychwstawał
Co by się stało gdyby Abraham ulitował się nad swoim synem i nawiał
A on tego nie zrobił i chciał zabić swojego jedynego syna
Więc w drodze rozmawiali o tym jak zabiją się jagnicie na ofiarę, a nie syna jego dobra młyna
Abraham powiedział „Mój synu, Bóg znajdzie sobie Jagnie na całopalną ofiarę”
Dobra ognia czarę
Gdy przyszli na wskazane miejsce Abraham zbudował tam ołtarz
Jak dobra i zła młynarz
Związał tam swojego syna Izaaka
Wziął nóż i chciał go zabić
Wtedy Bóg do niego zawołał „Nie podnoś ręki na tego chłopca i nie czyń mu nic złego. Teraz wiem, że boisz się Boga, gdyż nie odmówiłeś swego jedynego syna”.
Dobra młyna
Następnie Abraham spostrzegł jagnicie jak się zaplątane w zaroślach
I zupełnie zamienił się jak w komedii „Gościach gościach ”
Wziął, więc jagnicie i złożył go na ofiarę całopalną
Nazwał to miejsce „Pan widzi” i mówi się do dziś „Pan ukazuje się na wzgórzu”
Następnie Bóg przysiągł na samego siebie, że za to, że Abraham oszczędził swojego syna będzie mu błogosławił z całych sił jego
Pan Bóg obiecał, że jego potomstwo będzie tak liczne jak gwiazdy na niebie i piasek nad morzem
Abraham wrócił do Beer-Szeby, tam właśnie się osiedlił razem ze sługami i Izaakiem.