ty jak posąg w zastygłej pozie<br />
jesteś ciągle zimna i twarda<br />
ciągle taka sama<br />
a jednak trwam<br />
by poznać drobiny<br />
twej postaci zabrane<br />
przez historie<br />
i szukam ich<br />
w pustyni goryczy<br />
w nektarach wybrańców