wieczorem letnim po polach
wspomnienia się błąkają
wolnością dymną
w głowie
wracają nastrojem ciszy
zadumania przy ognisku
ciepła co przy płomieniach
ogrzewa duszy bliskość
beztroski bosej dzieci
w gonitwie miedzą latem
i wonią świeżego chleba
pieczonego gdzieś w chacie....


















