Przy uśmiechu Twoich ust
Cały blask przeze mnie przenika
Pióro pisze jak skamieniałe
Gdy ja sam ledwo trzymam je w dłoni odrętwiałej od zimna
Chcę opisać Cię słowami nieziemskimi
Lecz trudno mi cokolwiek rzec
Twoja postać jak biała dama
Piękna, tajemnicza, cała zapłakana
Dłonie blade jak śnieg
Te rzęsy, co kryją czarne panieneczki
Ach nieobca mi miłość do tej dzieweczki !