To tylko czasem na nie zwracam uwagę<br />
Poniekąd się już do niego przyzwyczaiłem<br />
Doceniam jego promienie tylko wtedy kiedy tego chcę<br />
Czy to lojalne wobec niego?<br />
No właśnie<br />
Traktuje je przedmiotowo<br />
Fakt<br />
To nie człowiek<br />
Ale skoro wiąże z nim tak wiele piękna<br />
Którego szukam w ludziach<br />
A jego lekceważe to próżnością przemawia<br />
Moją próżnością<br />
Czym są moje słowa w takim razie?<br />
Kiedy o nim mówię<br />
Perfidnie kłamię?<br />
A może przybieram maskę?<br />
Przecież uciekam się do niego kiedy jest mi źle<br />
Tylko po co od niego odchodzę potem<br />
Dlaczego mój cień jest coraz dłuższy