Unosi ją z lekkością,<br />
ujawinia jej radość.
<br />
Czekam na słowa, które wyrażą uczucia<br />
i wzdycham, bo ona znika.<br />
Łykam uśmiech gdy szyję chłodzi jej sekret.<br />
Zamarzłam by dostać płomnień szczęścia.
<br />
Spokój odkryty w tych duszach nie pogardza skromnością żywi się miłością.<br />
Z ledwością oddycham, bo już nie znika.