stópek na sznurkach barwna
plejada barw na kostiumkach
wewnątrz trociny zewnątrz
wierzbiny ruchów zwinność
kołysząca płynność
i jeszcze z wierzby pozostał
wewnetrzny smutek
że gdzieś tam u góry
ciągają za sznurek
i nawet na gesty
brak już sugestii
bo to odgórny
Ukłon luźniutki
wiec może kiedyś
poplączą się wole
moje i twoje
życiowe role
koniec już przedstawienia
pora zamknąć...
wieko kuferka.