Jego jęk ciszę rozrywa.<br />
Krew z jego piersi, ziemię pozłaca.<br />
To jest zdrada.<br />
Mego brata ciało bezwładnie opada.<br />
Krew sączy się po ziemi, strumykiem jak żmija.<br />
To była chwila.
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Moja żona, Poezja, Komputery,
kilka słów o mnie
Piszę wiersze, już jakiś czas. Warszawa 27. 12. 1982r. Ja jestem. Józefów 25 .09. 2004r. My jesteśmy. Józefów 20.06 2009r. Na zawsze razem.
statystyki utworu
Średnia ocen: 0
Głosów: 0
Komentarzy: 4
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
Brak komentarzy.