że ja za Panią chodzę,<br />
że mnie Pani spotyka<br />
ciągle na swojej drodze,<br />
że się gapię nieśmiało,<br />
choć niezbyt uporczywie,<br />
może to Panią razi,<br />
a już na pewno dziwi,<br />
ale ja,proszę Pani,<br />
nie potrafię inaczej,<br />
wiec choć dziwi to Panią,<br />
niech mi Pani wybaczy, <br />
przecież trudno się gniewać,<br />
za cień,co za Nią chodzi,<br />
więc ja cieniem się snuję<br />
i skradam się jak złodziej,<br />
ja nie żądam zbyt wiele,<br />
przecież to nie kosztuje,<br />
chcę być tylko Twym cieniem,<br />
więc niech Pani daruje.