<br />
W krainie zmysłów i snów, gdzie słów niemoc i myśli jest wciąż za mało.<br />
Mowa pożądaniem, słowo gestem, ruchem, dotykiem. <br />
W bezkresnej pustyni oaza, żywioł silny, nieokiełznany, jedności i bliskości ekstaza.<br />
Słodycz nieznająca granic i piękno, co tęczy barwy przyćmiewa.<br />
I tylko płomień namiętnie rozpala dwa serca,<br />
A krew w ruch wzburzona, przez wiatr, co płomień namiętny coraz to hucznie w sercach roznieca<br />
I zgliszcza jedynie ostaną po rozkoszy krainie.<br />
A piękni kochankowie jak z baśni niespełnionej słuchać będą<br />
Wpatrzeni śpiewu swych spojrzeń...<br />